10.10.2018
Dziś nasz wiecznie młody dziadek Hultaj pogalopował na nieustająco zielone łąki. Przeżył w Pegausie wiele lat, do końca w “młodym” stadzie, wśród przyjaciół, zawsze podrywając wszystkie większe klacze. Miał COPD (końską astmę), ok 30lat ale siłę ducha wolnego konia.
Biegnij malutki ku słońcu, które dziś żegnało Cię na Twojej ukochanej łące.
Na bezkresnych pastwiskach czekają na Ciebie nasze wszystkie pożegnane Pegazy.
__________________________________
Hultaj, imię adekwatne do charakteru 🙂
Jest niezwykle aktywnym i rozrabiającym koniem.Trafił do Fundacji Pegasus kilka lat temu gdy zakończył swoją “karierę eksponatu” w techniku hodowli koni. Mieszka w ośrodku w Musułach. Jego najlepszym przyjacielem jest dwa razy większy koń policyjny- Hebel. Mimo mikrego wzrostu rządzi w swoim stadzie – wszystkie dziewczęta należą do niego. Choruje na RAO, kilka razy w ostatniej chwili wyciągnęliśmy go śmierci spod kosy. Przez pierwsze miesiące problem się pogłębiał. Na szczęście dzięki odpowiedniej paszy, leczeniu i ogólnej poprawie zdrowia Hultaj oddycha już dużo lepiej.