fbpx

Kajtek – umierał przymarznięty do ziemi

I1O kilka godzin za późno …

9 lutego 2015 r. ok. godz. 14.00 Fundacja dostała wezwanie z Urzędu Gminy Radzymin. Informacja dotyczyła konia leżącego od dwóch dni na lodzie. Nie zastanawiałyśmy się długo (zima, -15C) i dotarłyśmy na miejsce ok. 16.00. Właścicielka konia (poinstruowana wcześniej przez Straż Miejską o grożących karach za zaniedbanie) nie stwarzała problemów. Widok budynków gospodarczych a raczej ruder nie napawał optymizmem. Koń leżał na wybiegu, przykryty kocem. Na nasz widok ożywił się trochę, próbował wstać, ale zdrętwiałe nogi i wyziębienie organizmu na to nie pozwoliły.

Na pytanie dlaczego nie wezwała weterynarza padła odpowiedź, że nie wiedziała, że nie ma telefonu itp.

Kajtek ok.22 lat stał na dworze od miesiąca, bez żadnej wiaty, słomy na której mógłby się położyć. Wiejące wiatry, szalejące śnieżyce a ostatnio mróz doprowadziły do osłabienia konia i jego upadku. Wezwany na miejsce weterynarz po wstępnych oględzinach stwierdził zapalenie płuc, odwodnienie.

Nastąpiło nerwowe szukanie transportu, wiedziałyśmy, że czas ucieka a wraz z nim życie konia. W końcu udało się i po wciągnięciu konia do koniowozu ruszyłyśmy. Do kliniki na Służewcu Kajtek dotarł ok. godz. 21, tam natychmiast zajął się nim dr Dziekański. Kroplówki, zastrzyki, ogrzewanie (solarium), przekręcanie konia z boku na bok, próby postawienia na nogi i wiele innych zabiegów. Wola życia konia natchnęła nas początkowo optymizmem.

Niestety w pewnym momencie Kajtek się poddał. Łzy jak grochy ciekły po pysku. Jednak, Dr Dziekański nie dawał za wygraną. Z wielką radością przyjęłyśmy wiadomość, że badania się poprawiają, Kajtek lepiej oddychał. Niestety w ciągu dnia – pomimo bardzo intensywnej pomocy ze strony wszystkich lekarzy, w szczególności dr Gębki – stan się pogorszył i zapadła najtrudniejsza decyzja- eutanazja. Utrzymywanie Kajtka dłużej przy życiu byłoby niehumanitarne.

Najbardziej przykre jest to, że gdyby w porę nadeszła pomoc, koń miał szansę na przeżycie. Miał ok.22 lat i bardzo przepracowane życie, a człowiek mu się tak odwdzięczył.

Categories :

Languages »