Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Rzeź za powikłania po ciąży!

Co ona tu robi? Dziś na targu w Pajęcznie (targu koni rzeźnych) to pytanie padało od wielu przechodniów. Gdy spojrzeli z boku, więcej pytań już nie mieli…

Żaden głos nie jest za cichy,

gdy woła o pomoc.

🦄 Malowana

Jest śliczna, tzw. „malowana”, czyli z przepięknym umaszczeniem. Miała rodzić źrebięta, najlepiej klaczki, tak samo urocze jak ona. Marzenia każdej dziewczynki! Ludzie patrzyli na nią jak na dekorację stajni, powód do dumy i… źródło dochodu.

🤍🐴🖤 SYN, jaka szkoda…

Ale po kolejnym porodzie pojawiła się przepuklina – rozstęp mięśni na skutek ciąży. Choroba, która dla takich jak ona jest wyrokiem. Rodzina bez skrupułów sprzedała ją handlarzowi. Jedno czego żałowali, to jej źrebaka, który na targu wciąż pił mleko od mamy. Czy żałowali, że pójdzie na rzeź? Broń Boże! Żałowali tylko, że to ostatni źrebak to chłopiec. Gdyby była córka, nic by się nie stało – stara kobyła zniknęłaby, a nowa „malowana” dawałaby kolejne źrebięta. A tak, same straty.

💔 Czy nas widzi ktoś?

Na targu czekaliśmy długo. Z nadzieją patrzyliśmy, że może ktoś zechce ich kupić – prywatni ludzie z empatią (zdarzają się tacy), inne organizacje obecne na miejscu, które oddają wiele koni do adopcji, mają lepszą sytuację finansową… może uznają, że ona ma jeszcze szansę.

Ale czas płynął, a kolejni kupcy odchodzili, gdy zauważali, co kryje się pod jej brzuchem. Nikt nie chciał jej kupić. Nikt… poza rzeźnikami. I w tym momencie, wśród zgiełku targu, warkotu ciężarówek i krzyków handlarzy, poczuliśmy ten moment – moment, w którym życie wisiało na włosku. Choć piękna, nikt dziś jej nie wybierze. Cudu nie będzie. Zostaliśmy już tylko my i rzeźnie.

🛑 Wtedy wkroczyliśmy.

Nie mogliśmy pozwolić, żeby tak po prostu zniknęła z maleństwem z tego świata. Zapłaciliśmy zaliczkę, podpisaliśmy umowę, pobiegliśmy do bankomatu po więcej gotówki. Udało się wynegocjować, że dziś z targu pojedzie pod opiekę lekarzy i kowala, a nie do ubojni. Ale to dopiero początek, najbardziej niebezpieczna i kosztowna część jeszcze przed nami.

Teraz czeka ją operacja przepukliny. Transport do szpitala, badania, szczepienia, leki, hospitalizacja, opieka po zabiegu i potem transport na Pegasusowe wolne łąki – wszystko będzie kosztowało około 15 000 złotych.

To kwota, która daje jej szansę na życie pełne słońca, miękkiej słomy, trawy pod kopytami. Dom w którym nikt nie myśli o niej jak o towarze.

Wyobraź sobie jej spojrzenie w chwili, gdy czekała z maleństwem na załadunek do tirów śmierdzących śmiercią i alkoholem.


Wyobraź sobie strach jej synka, gdy czuł takie zagrożenie.


I teraz wyobraź sobie, że dzięki Tobie mogą mieć szansę.


🙏 Każda złotówka przybliża ją do operacji, do nowego życia, do możliwości cieszenia się światem tak, jak każdy koń powinien.
🐴 SCHRONISKO PEGASUS
🤍🐴🖤 Dane:

🏦 mBank: 09 1140 2004 0000 3502 7983 1182

💸 BLIK: 791 563 010

📞 Patrycja Kirszbaum +48 533 832 259

Leave a comment

Instytut Empatii Schronisko Pegasus

Adres

Ośrodek, Schronisko Pegasus :
PL, Stare Resko 10, 78-320 Połczyn Zdrój

Biuro Fundacji Instytut Empatii:
PL, Poprzeczna 31, 96-300 Żyrardów

Adres pocztowy Fundacji Pegasus:
PL, ZWM 1/49, 02-786 Warszawa

Kontakt
Konto główne

09 1140 2004 0000 3502 7983 1182