Odwiedziny u Honoraty
Byliśmy w odwiedzinach u uratowanej niedawno Honoratki. Nasza kruszynka czuje się w nowym miejscu bardzo dobrze, niestety swoją masą zdarza jej się demolować stajnie. Uwielbia ludzi, wtula się w każdego. Kontakt z nią mogą mieć nawet małe dzieci – dla ludzi jest urocza i bardzo delikatna. Nie przepada jednak za innymi końmi. Być może to doświadczenia z przeszłości lub stres związany z ostatnimi wydarzeniami w jej życiu. A może ma po prostu taką indywidualną osobowość. Będziemy pracowali nad jej kontaktem z własnym gatunkiem, bo koń szczęśliwy to koń na łące z rodziną końską.
Ps. Synek Honoratki uratowany przez naszych przyjaciół stoi w tym samym pensjonacie. Widzą się, wiedzą, że obydwoje są bezpieczni. Nie mogą jednak razem wychodzić na łąkę bo maluch ma już ochotę kryć nawet własną mamę.
