Dzięki wsparciu darczyńców i przyjaciół Pegasusa udało się uratować Zuzię! Jest już bezpieczne we współpracującej z fundacją stajni, dołączyła do swojej córki Zorzy.
Klacze od razu się poznały, zaczęły iskanie, galopy i salwę radości. Zuzia ma kopyta w fatalnym stanie, podkowy od dawna nie były zmieniane i wrosły w puszkę. Na szczęście dobra opieka kowalska jej pomoże i wróci do zdrowia. Dziękujemy wszystkim za pomoc!